Rozwój

"Pozwól, że opowiem ci historię o zachodnich ludziach", powiedział do mnie afrykański przyjaciel.

Słoń i Mysz byli najlepszymi przyjaciółmi. Pewnego dnia Słoń powiedział: "Myszko, zróbmy imprezę!". Zgromadziły się zwierzęta z daleka i z bliska. Jadły. Piły. Śpiewały. I tańczyły. I nikt nie świętował i nie tańczył bardziej niż Słoń. Kiedy impreza się skończyła, Słoń zawołał: "Myszko, czy byłaś kiedyś na lepszej imprezie? Ale odjazd!" Ale Mysz nie odpowiedziała.

"Myszko, gdzie jesteś?" wołał Słoń. Rozglądał się dookoła w poszukiwaniu swojego przyjaciela i zamarł z przerażenia. Na stopie Słonia leżała Mysz. Jej małe ciałko było pokryte brudem i pyłem. Została zmiażdżona przez wielką stopę swojego żywiołowego przyjaciela Słonia.

"Czasem to właśnie tak jest robić cokolwiek z wami, zachodnimi ludźmi.", skomentował afrykański przyjaciel. "To jak tańczyć ze Słoniem".